Samochody elektryczne szybko zyskały wielu fanów. W europejskich miastach możemy zaobserwować różne modele aut napędzanych energią elektryczną. Są ekonomiczne i ekologiczne, a w przestrzeni miejskiej sprawdzają się wręcz idealnie. Sprawdźmy więc, jaki jest koszt utrzymania auta elektrycznego i czy warto w taki pojazd zainwestować.
Dlaczego rynek aut elektrycznych rośnie?
Dane, które podał Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, pokazują, że w 2021 roku zarejestrowano w Polsce 19,408 pojazdów o napędzie elektrycznym. Oznacza to wzrost rok do roku o 93%. Warto zastanowić się, dlaczego tak wielu kierowców decyduje się na zakup samochodu elektrycznego.
Na to pytanie znajdziemy odpowiedź w raporcie opublikowanym przez InsightOut Lab. Badania pokazują, że samochody z napędem elektrycznym są droższe w zakupie niż auta z silnikami spalinowymi, ale ich posiadanie wiąże się z niższymi kosztami eksploatacji. Ankietowane osoby uważają, że samochody te są przyjazne środowisku, pracują ciszej, a co najważniejsze elektryk jest mniej awaryjny niż auta spalinowe. Dla wielu ankietowanych przez InsightOut Lab osób ważne są też darmowe parkingi, które w wielu miastach są przygotowane dla eko-samochodów. Ogólnie raport pokazuje, że użytkownicy pojazdów elektrycznych uważają je za wyraźnie tańsze.
Eksploatacja samochodu elektrycznego
Eksploatacja elektryka może być lekka dla naszego portfela. Wydatki związane z posiadaniem auta na energię elektryczną to przede wszystkim:
- koszty ładowania baterii w aucie – mowa o ładowaniu domowym i na publicznych stacjach ładowania,
- wydatki związane z przeglądem okresowym,
- cena części zamiennych,
- opłata za ubezpieczenie samochodu elektrycznego – chodzi tu o ubezpieczenie OC i ubezpieczenia opcjonalne,
- koszty potencjalnej naprawy pojazdu.
Jak to wygląda w praktyce? Skupmy się najpierw na opłatach dodatkowych. Przegląd okresowy samochodu elektrycznego to koszt równy opłacie za przegląd samochodu spalinowego. Wymiana świec zapłonowych czy też wymiana klocków hamulcowych w najgorszym przypadku mogą kosztować podobnie jak w tradycyjnych autach.
Największe obciążenie finansowe może czekać właściciela auta elektrycznego, gdy przyjdzie czas, aby wymienić akumulator trakcyjny. Trzeba to zrobić, gdy sprawność baterii spadnie poniżej 70 %, co odpowiada przebiegowi w granicach 240-300 tys. km. Koszt akumulatora to około 25 tysięcy złotych.
Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego?
Przejdźmy jednak do kosztu ładowania elektryków. Jeśli zdecydujemy się na ładowanie auta z sieci ładowarek publicznych, to musimy liczyć się z tym, że za 1 kWh zapłacimy około 2 zł. Wszystko oczywiście jest zależne od miejsca, które wybierzemy do ładowania samochodu. Jest tu również spory minus – liczba punktów ładowania pojazdów. Jest ich obecnie około 2000 w całej Polsce. Gdy zdecydujemy się na ładowanie auta w domu, cena za 1 kWh może być nawet o połowę niższa, niż w przypadku punktów ogólnodostępnych.
Ile kosztuje przejechanie 100 km samochodem elektrycznym?
Obecnie diesel kosztuje około 7,50 zł za 1 litr, benzyna zaś około 6,50 zł. Proste obliczenia pokazują więc, że koszt przejechania 100 km trasy przy średnim spalaniu dla diesla to 45 zł, a dla samochodu benzynowego około 52 zł. Tymczasem elektryk jest w stanie pokonać taki sam dystans przy ładowaniu w domu i na elektrycznych stacjach publicznych za mniej niż 10 zł.
Samochód elektryczny, kupno czy wynajem?
Kupno nowego samochodu elektrycznego wiązać się może z długim czasem oczekiwania na realizację zamówienia. Zależnie od modelu i marki może to być nawet 10 miesięcy. Dlatego dobrą opcją może być wynajem długoterminowy takiego pojazdu. W Star Fleet, oferujemy taką możliwość. Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą.