Jaka jest przyszłość wynajmu długoterminowego? Co wspólnego mają ze sobą dwupokojowe mieszkanie, wiertarka udarowa, platformy streamingowe i samochód osobowy? Jaki wpływ na wynajem długoterminowy ma trend zwany „ekonomią współdzielenia”? Czyli o przyszłości najmu słów kilka.

 

Ekonomia współdzielenia a wynajem długoterminowy

 

Prawo do własności, czyli posiadania przedmiotów czy nieruchomości jest jednym z podstawowych przywilejów charakterystycznych dla współczesnych państw rozwiniętych. Mimo to wielu mieszkańców, szczególnie bogatych i rozwiniętych krajów, w coraz większej liczbie kwestii świadomie rezygnuje z tego prawa. Posiadanie takich dóbr, jak mieszkania, domy, sprzęt specjalistyczny i sportowy oraz samochody — nie jest już koniecznością, a jedynie przywilejem.

 

Wiele osób także w Polsce decyduje się na wynajem lub leasing jako zamiennik lub dopełnienie kupna. Trend został przez ekonomistów określony mianem właśnie „ekonomii współdzielenia” (ang. sharing economy). Najlepszą definicję tego, czym dokładnie jest ekonomia współdzielenia stanowi zdanie: „nie potrzebujesz wiertarki, a jedynie dziury w ścianie”. Wynajem długoterminowy jest więc środkiem finansowania, dzięki któremu nie mamy samochodu na własność, ale za określoną cykliczną kwotę możemy cieszyć się wszystkim, co oferuje dany model bez konieczności kupna. Samochód staje się więc narzędziem takim samym, jak wypożyczona wiertarka, narty czy lot samolotem. Możemy korzystać z niego przez 2-3 lata, a następnie opłacać następny, nowszy model.

 

Wynajem długoterminowy — nadchodzący trend czy codzienność

 

Szwedzka agencja badawcza Timbro kilka lat temu opracowała „Sharing Economy Index” określający popularność ekonomii współdzielenia w ponad 200 krajach świata. Wyniki tego zestawienia opracowane są na podstawie liczby wyszukiwań usług najmu czy wypożyczenia w przeglądarce internetowej w danym kraju. Polska w tym zestawieniu plasuje się mniej więcej w połowie stawki, dokładnie na 92 miejscu. Należy pamiętać, że index nieco zaburzają popularne kraje turystyczne, w których wynajem krótkoterminowy samochodów, bookowanie hoteli i wiele innych atrakcji winduje je w górę rankingu. W czołówce są bowiem takie państwa, jak Malta, Chorwacja, Islandia czy Nowa Zelandia.

 

W naszym kraju wynajem długoterminowy, podobnie jak inne elementy ekonomii współdzielenia, stale zyskuje na popularności. Polacy są już przyzwyczajeni do płacenia za atrakcje sportowe, opłacanie najmu mieszkania, czy opłacania przeróżnych subskrypcji za platformy streamingowe oraz inne usługi medialne. Wynajem i leasing aut już teraz są bardzo popularne wśród przedsiębiorców, a kwestią czasu jest przejęcie tego trendu przez Klientów indywidualnych i zwiększenie roli internetu w całym procesie — ale o tym następnym razem.